My, Polacy, już tak mamy: uwielbiamy narzekać. Jak to mamy ciężko w życiu prywatnym, jaki to szef jest dla nas niewyrozumiały, w końcu jak ciężką mamy pracę i jak bardzo nam się nie chce pracować... Mamy nadzieję, że to tylko czyste stereotypy. Współczesny człowiek dąży raczej do osiągnięcia najwyższego stopnia piramidy potrzeb Maslowa: samorealizacji.

Z drugiej jednak strony trzeba przyznać, że nawet jeśli wykonujemy wymarzoną pracę i nawet jeśli nasz szef to ?złoty człowiek?, czasami (szczególnie w te pochmurne dni) wolelibyśmy po prostu zostać w domu z filiżanką gorącej herbaty i po prostu nic nie robić cały dzień.

Jakich wymówek używacie, kiedy naprawdę nie chce Wam się przyjść do pracy? Każdemu pracownikowi przysługują w roku 4 dni tzw. urlopu na ?żądanie? ? czy chętnie z niego korzystacie, czy jest on dla Was jedynie ostatecznością?

Na studiach wymówki były na porządku dziennym. Studenci tłumaczyli się z nieprzygotowań na zajęcia czasami na bardzo niewiarygodne sposoby.

Jeśli mieliśmy ?wyrozumiałych? wykładowców, nie baliśmy użyć się argumentów w stylu: nie było mnie na zajęciach, ponieważ zaspałem, a nieładnie wchodzić na salę w trakcie wykładu?

Jeden z moich ulubionych studenckich dowcipów jest następujący. Student po złożonym egzaminie ustnym z filozofii oddał indeks w ręce profesora. Egzamin poszedł mu po prostu fatalnie. Profesor ? ponieważ brak mu było słów na żaka-nieuka - w indeksie wpisał ?osioł? i oddał ów zielony dzienniczek (tak, tak ? kiedyś indeks był w formie papierowej) studentowi. Ten z niepokojem otworzył go, spojrzał na stopień i rzekł: ?Panie profesorze, złożył Pan swój podpis, ale zapomniał wystawić ocenę?. Profesor z uśmiechem postawił studentowi ocenę bardzo dobry.

Kombinowanie i szukanie wymówek jest włożone w naturę studencką. Jednak już osobie pracującej nie wypada wymyślać niewiarygodnych zdarzeń na usprawiedliwienie swojej nieobecności w pracy.

Najłatwiejszym i najuczciwszym sposobem na wytłumaczenie się jest powiedzenie prawdy (bo zachowujemy się fair, pozostajemy w zgodzie z własnym sumieniem, nie musimy się obawiać, że kłamstwo wyjdzie na jaw etc.) ? choćby była ona najmniej zachwycająca dla pracodawcy, każdy człowiek docenia szczerość.

Powody nieprzyjścia do pracy mogą być różne. Może obawiamy się, że nie podołamy jakiemuś zadaniu, a kiedy nie przyjdziemy, to spadnie ono na kolegów; może czasami czujemy zbyt duże zmęczenie i potrzebujemy jednego dnia na zregenerowanie sił?

Jeśli jesteś księgowym i czujesz, że często jesteś zbyt zmęczony, wykorzystaj aplikację 24iValue do ułatwienia sobie pracy: dzięki niej zaoszczędzisz czas, upewnisz się, że prawidłowo wykonałeś zadanie, a łatwy i zrozumiały sposób ?prowadzenia za rękę? sprawi, że od tej chwili nie będziesz szukał żadnych wymówek, ale z największą przyjemnością i satysfakcją będziesz chodził do pracy!

Strona główna Wszystkie wpisy