Koszyk: 0
Instrumenty finansowe - opcje walutowe: spekulacja i arbitraż_24ivalue.pl

Instrumenty finansowe - opcje walutowe: spekulacja i arbitraż

Data publikacji: 2014-09-20 07:58:31

Pisaliśmy Wam ostatnio o podstawowym zastosowaniu instrumentów finansowych z grupy pochodnych – opcji walutowych, a więc o hedgingu. Wspomnieliśmy też, że niełatwo odróżnić hedging od spekulacji. Dzisiaj postaramy się wyjaśnić, dlaczego.

Spekulacja to najogólniej ujmując określone działanie osoby, polegające na ocenie bieżącej  i przyszłej sytuacji oraz określeniu pewnym wyznaczników co do przyszłości na rynku finansowym, co z kolei powoduje przyjęcie określonej postawy czy też  inaczej – podjęcie decyzji co do pozycji na tym rynku, przejawiające się w dokonaniu danej transakcji.


Spekulacja łączy się bezpośrednią z chęcią osiągnięcia przez podmiot wyjątkowych zysków, nie ma natomiast nic wspólnego z racjonalnym zarządzaniem ryzykiem.

Istnieje jednak ścisłe powiązanie spekulantów z hedgersami – ci pierwsi, licząc na uzyskanie ponadprzeciętnych zysków, przejmują na siebie ryzyko zawartej transakcji, umożliwiając tym samym podmiotom zabezpieczającym zawarcie kontraktu.


Spekulacja może przynieść zyski ogromnej skali. Ekonomiści powiadają „ale nie ma darmowych obiadów”. To dotyczy również zastosowania instrumentów finansowych. Istotna skala zysku niesie za sobą równie istotne ryzyko poniesienia strat - dlatego jest tak bardzo niebezpieczna. W świecie instrumentów finansowych straty te – teoretycznie – mogą być nieograniczone.


Spekulacja cechuje się chęcią zysku. Ale zatrzymajmy się na chwilę: osoba zabezpieczająca się przed ryzykiem kursowym z całą pewnością nie chce ponieść straty. A jeśli nie chce ponieść straty, to z pewnością liczy na zysk. Dlatego tak cienka jest granica między hedgingiem a spekulacją: wyznacza ją (przecież subiektywne) określenie istotności osiągniętego zysku.


Alpha Financial Services – spółka specjalizująca się w zarządzaniu ryzykiem walutowym – w jednym ze swoich opracowań, zatytułowanym „Zarządzanie ryzykiem a spekulacja – fakty i mity”  podaje kilka cech charakterystycznych dla spekulacji, dzięki którym łatwiej wyznaczyć granicę między nią a hedgingiem (brak zabezpieczenia przyszłego dochodu lub rozchodu walutowego przez eksportera lub importera, brak zabezpieczenia eksportera przed spadkiem kursu walutowego (importera – przed jego wzrostem), wykupienie przez eksportera ubezpieczenia przed niewielkim spadkiem kursu, nie chroniącego go przez znacznym niekorzystnym ruchem, zachowanie eksportera jak typowego importera (strona krótka w opcjach sprzedaży, długa w opcjach kupna), zawarcie kontraktu opcyjnego na sprzedaż waluty znacznie przekraczającej przychód roczny eksportera (pod warunkiem, że nie ma on zawartej kilkuletniej umowy handlowej z odbiorcą), zawarcie przez eksportera transakcji zabezpieczającej mały nominał przed spadkiem kursu, przy jednoczesnym zobowiązaniu się do sprzedaży dużego nominału (strategia 1:8)).


Eksporter, który nabywa opcję sprzedaży i wystawia opcję kupna o tym samym nominale, z całą pewnością nie spekuluje, ale zabezpiecza. Jest to tak zwana strategia korytarza. Nominał jednak zawarty w kontrakcie nie powinien przekraczać rocznych przychodów eksportowych, a korytarz być relatywnie szeroki. Z zasady przyjmuje się założenie, że im większy zabezpieczany nominał, tym szerszy powinien być korytarz.


Z pojęciem dużych zysków łączy się jeszcze jedno zastosowanie omawianych dziś instrumentów finansowych: arbitraż, który z założenia jest działaniem polegającym na dokonaniu transakcji na co najmniej dwóch rynkach. Poprzez wykorzystanie różnic cenowych właśnie na tych rynkach możliwe jest osiągnięcie znacznych zysków.


Arbitraż w klasycznej postaci jest wolny od ryzyka. Sprowadza się on do zakupu określonego instrumentu na jednym rynku po cenie niższej i równoczesnym sprzedaniu go na innym po cenie wyższej. Zysk zamyka się w różnicy cen sprzedaży i kupna. Można przyjąć, że arbitraż dla rynku opcji jest zjawiskiem pozytywnym, a nawet zwiększającym jego efektywność: dzięki tej strategii rozbieżności cenowe na różnych rynkach ulegają niemal całkowitemu zatarciu. Arbitraż w najczystszej postaci może być jednak dokonywany jedynie na rynku giełdowym – inwestorzy muszą na bieżąco śledzić zachowania rynkowe i natychmiast (a w każdym bądź razie bardzo szybko) odpowiednio na nie reagować.


Edyta Bielawa

FY Audit / 24EasyAudit


Strona główna Wszystkie wpisy
Serwis nie zbiera w sposób automatyczny informacji, za wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies, które niezbędne są do rozpoznawania użytkowników, zapamiętywania ustawień, przetrzymywania parametrów sesji, lepszego dopasowania Serwisu do użytkowników. Jeśli zapoznałeś się z tą informacją kliknij Zamknij
X